Usunięcie uszkodzonego drzewa - Borzechowo - droga wojewódzka nr 214 Drukuj
Wpisany przez Marcin Lemke   
czwartek, 09 lipca 2009 18:15
Image
Zastęp SH-18 z OSP Starogard
Dnia 3 lipca nasz zastęp SH-18 został zadysponowany do pomocy przy usuwaniu uszkodzonego drzewa przy drodze wojewódzkiej nr 214 pomiędzy miejscowościami Borzechowo i Bietowo. Na miejscu znajdował się już zastęp z OSP Zblewo oraz oficer operacyjny powiatu z PSP Starogard.







Piątek był bardzo pracowitym dniem dla naszych strażaków. Do południa usunęli oni 2 kokony os. Kolejne zgłoszenie miało miejsce po godz. 17.  Zadysponowano  nas do  kolejnych 2 kokonów os (do zadania zadysponowano najpierw GBA a następnie SH-18.

Image

Kiedy strażacy kończyli usuwanie kokonu w Okolu, otrzymali polecenie udania się w okolice miejscowości Borzechowo, gdzie ratownicy z OSP Zblewo usuwali konar, który blokował drogę. W trakcie tych prac okazało się, że drzewo, z którego odłamał się konar, jest wewnątrz wypróchniałe i stanowi realne zagrożenie dla przejeżdżających pojazdów. Na miejsce udał się również oficer operacyjny powiatu, który sporządził odpowiednią dokumentację. W celu bezpiecznego wykonania wycinki wezwano również patrol Policji (w celu kierowania ruchem) oraz zespół Pogotowia Energetycznego do zabezpieczenia linii przesyłowej średniego napięcia.


Energetycy na miejscu - można bezpiecznie pracować....

Image

Po przybyciu zastępu SH-18 strażacy rozpoczęli usuwanie gałęzi. Ruch na drodze odbywał się wahadłowo w przerwach pomiędzy działaniami strażaków. Całą akcję komplikował fakt, że z jednej strony przebiegała linia przesyłowa energii elektrycznej a po drugiej stronie drogi biegły linie telekomunikacyjne. Na czas pracy przy linii energetycznej została ona wyłączona. Po usunięciu wszystkich gałęzi strażacy wycieli pień i usuneli go z drogi. Po uprzątnięciu jezdni działania zostały zakończone a zastępy wróciły do jednostki.


Image
Chwila przerwy - dziewczyny z OSP Zblewo

Miłym akcentem był skład zastępu OSP Zblewo. W 5 osobowym zastępie znalazły się również dwie panie, które pokazały, że niestraszna im praca strażaka.Cała akcja trwała ponad 2 godziny.


Foto: Lemi